Szanowni Rodzice.
Szanowni Rodzice,
list otwarty,
jaki do Państwa kieruję, porusza jakże ważny temat wpływu czytania
na rozwój dzieci i młodzieży. Choć Polacy umieją czytać, to nie
czytają. Z ankiet wynika, że 63 %
respondentów w 2016 roku nie przeczytało ani jednej książki. Dlaczego? Ponieważ
nawyk i potrzeba lektury muszą powstać w dzieciństwie.
Proszę Państwa, otaczająca rzeczywistość jest dla dzieci trudna i nieprzyjazna.
Żyjemy w pośpiechu i stresie, a to przekłada się na przebieg procesu
wychowywania. Zapominamy, że w wirze codzienności umyka to, co najważniejsze.
Ignorowanie potrzeb psychicznych, nadmiar mediów elektronicznych powodują, że
coraz więcej dzieci ma problemy emocjonalne i coraz gorzej zna język. A to już
jest poważny problem, bo dziecko, które nie rozumie języka i ma mały zasób
słów, nie jest w stanie samo czytać, wnioskować, myśleć. Język jest przy tym
narzędziem myślenia, również matematycznego. Słabo czytające dzieci coraz mniej
czytają i coraz gorzej się uczą. Czytanie dzieciom i z dziećmi jest
kluczem do sukcesu dorosłych, jakimi się staną.
Szanowni
Państwo, należy sobie postawić pytanie: Co czytanie daje dziecku, w jaki sposób
wpływa na rozwój młodego człowieka?
Przede wszystkim pomaga zrozumieć innych ludzi. Literatura wywiera ogromny
wpływ na rozwój emocjonalny dziecka, bo oddziałuje na uczucia, wprowadza
w świat fantazji, wyrabia codzienne nawyki. Świat literacki może być
odniesieniem do świata dziecka i pomóc mu rozwiązywać codzienne problemy,
pokazując wzorce zachowań, dając odpowiedzi na dręczące pytania. Dziecko
czytając, może wejść w sytuację bohatera, przeżywać z nim różne emocje,
zdystansować się do swoich problemów
Niewątpliwie pomaga też odnieść sukces w szkole, poprzez to, że rozwija język,
myślenie i słownictwo. Wzrasta zasób słów i pojęć, doskonalona jest pamięć
dziecka. Odpowiednio dobrane utwory stają się przykładem poprawnego języka,
ukazują piękno polskiej mowy, poszerzają wiedzę o świecie i człowieku. Dzieci
często (szczególnie wzrokowcy) uczą się też pisowni trudnych wyrazów, nie
zdając sobie z tego sprawy.
Kolejną zaletą jest wzbogacanie słownictwa. Dziecku będzie łatwiej
nawiązać kontakt z innym rówieśnikiem lub osobą dorosłą. Nie będzie się
obawiało ośmieszenia prowadząc dyskusję na różne tematy. Młody człowiek nie
będzie wyobcowany ze swego środowiska, bo będzie miał możliwość wymiany
poglądów, łatwo wyrażając swoje zdanie i umiejąc go bronić.
Czytanie
doskonali też pamięć i koncentrację. Aby w pełni zrozumieć świat przedstawiony
w utworze literackim młody czytelnik musi skupić się na tekście i
skoncentrować, odłączyć od świata zewnętrznego. Czytając pobudza wyobraźnię,
zdobywa nową wiedzę i łączy ją z tym, co już wie. Dzięki temu jego mózg pracuje
i doskonali swoje działanie, co z kolei wpływa na pamięć - badania
pokazują, że czytelnicy mają dużo lepszą niż np. miłośnicy seriali.
Szanowni Państwo, w rozbudzaniu potrzeb czytelniczych dzieci największa jest
rola rodziny, bowiem potrzeba kontaktów z książką nie powstaje u dziecka
samorzutnie. O rozwoju i rozbudzaniu umysłu w znacznym stopniu decydują
najwcześniejsze lata życia, czyli ten okres, w którym pozostaje on pod
bezpośrednim wpływem rodziny. Jeśli chcemy, aby nasze dziecko czytało, musimy
poświęcić mu więcej czasu i codziennie czytać bajki, opowiadania, wiersze.
Dziecko musi też widzieć rodziców czytających. Jeżeli od najmłodszych lat
uda nam się ukształtować pozytywny stosunek do czytania, będzie on procentował
w całym późniejszym życiu dziecka.
Właśnie dlatego czytajmy dzieciom
20 minut dziennie. Codziennie!
Komentarze
Prześlij komentarz